Jak jest z książką?

Admin

Osobiście nie miałam okazji przeczytać ani jednej części "Miecza prawdy", aczkolwiek słyszałam wiele opinii na temat książek. Jedni twierdzą,że są znacznie gorsze od serialu,bądź zawierają więcej scen +18. Są też i tacy,którzy uważają twórczość Terry'ego Goodkinda za arcydzieło. Jeśli ktoś z Was przeczytał już książkę i chce się z nami podzielić swoimi odczuciami,to w tym temacie śmiało może to zrobić Wink

Nowicjusz

Akurat jestem w trakcie czytania 1 części no i naprawde jest więcej scen +18. I po prostu ta książka jest świetna. Myślę że nie jest ani lepsza ani gorsza od serialu.

Wojownik Darken Rahla

Nie mogłam sie oderwac od książki! Very Happy

a co do scen +18... NIe ma ich za wiele moim zdaniem i nie są tak strasznie...hmm... pikantne Very Happy

właśnie czekam aż kumpela przeczyta Kamień łez i mi ją da Very Happy

Słuchający

Zależy jak na to patrzeć... Moim zdaniem książka jest świetna, ale nie każdemu może przypaść do gustu. Myślę, że autor idealnie gra na emocjach czytelnika Smile

A co do scen +18 to uważam jak shadowstep2727, że nie ma ich za dużo (jeżeli mówimy o pierwszej części:), może druga jest już bardziej "pikantniejsza", ale jeżeli kogoś irytują to może je po prostu ominąć Wink

Nowicjusz

Książka to wybitne dzieło. Terry pokazał kunszt pisarski w czystej, profesjonalnej postaci. Od sagi wprost nie można się oderwać. Skończyłem 4 tom i jestem oszołomiony. Nie mogę skupić się na niczym innym tylko myślę co będzie dalej. Nie mam na razie czasu zacząć Duszy Ognia ale jak tylko znajdę chwilę to jest to dla mnie pozycja obligatoryjna. A serial... z pewnością odbiega od książki ale ma niepodważalny atut... Bridget Regan... co to jest za Kobieta...i bez mocy Spowiedniczki wypełniłbym każdy Jej rozkaz. Polecam 4 tom. 2 był wprawdzie bardzo porywający, 3 równie dobry ale 4 to po prostu rewelacja! No i to zakończenie, jakże wyczekiwane i... piękne. Polecam prozę Goodkinda - dla zwolenników fantastyki zapoznanie się z Jego twórczością to wręcz obowiązek. Odnośnie scen... pikantniejszych to w miarę rozwoju fabuły przybywa ich ale nie aż w takiej ilości aby przyćmić sens powieści. Ale jeszcze raz muszę to powiedzieć... niebieskie oczy Bridget... tonę w nich za każdym razem kiedy w nie spojrzę.

Słuchający

No to teraz mnie przekonałeś! Very Happy

Będę zamawiać niedługo na Allegro 3 część i już się nie mogę doczekać! Wink

Moderator

Powiem wam tyle - przeczytałam I-szą część i jak dla mnie, była świetna. Teraz poluję na drugą. W mojej rodzinie czytała to moja chrzestna i tato, i mówią im dalej, tym gorzej. Ale mimo wszystko, chcę wiedzieć jak to się skończy. Za bardzo ciekawe. Smile

Słuchający

Jeśli lubisz czytać na PC lub komórce to spokojnie znajdziesz ją w necie. Ja tak dużo książek Very Happy

Słuchający

Słuchający

To ściągnij sobie Ivona Lektor i zrób sobie audiobook'a Very Happy

Moderator

Nie lubię ebooków, wolę wersję papierową. A że jestem wzrokowcem, nie zrozumiem o co chodzi w tej książce, jak będę słuchać. Jeśli chodzi i pisanie na internecie, to czytam ff i różne opowiadania jak już. Ale nie offtopujmy.

Znacie już moje zdanie o książce, serdecznie ją polecam. Ogólnie książka zawiera więcej, niż moglibyśmy się spodziewać i mniej niż, spodziewać się będziemy podczas czytania. Ale mogę powiedzieć, że naprawdę warto. Bo to niby ta sama historia, a jednak inna.

Słuchający

Słuchający

Ja jak najbardziej lubię nowinki technologiczne i chętnie korzystam z tych udogodnień Very Happy

Nowicjusz

Co do treści 18+ no to z tego co pamiętam im dalej w las tym mroczniej Smile

pierwszy czy drugi tom to jak bajka dla dzieci przy późniejszych tomach.

Co kto lubi. Wg mnie Goodkind troszkę w niektórych momentach za dużo opisywał ale z drugiej strony rozumiem intencje autora. Chciał za pewne ukazać czytelnikowi brutalne momenty tak jak je widzi bohater/ka. Goodkind to taka mroczniejsza wersja cyklu Koło Czasu Roberta Jordana. Swoją drugą cholernie dużo Goodkind zapożyczył z tej serii np: Siostry Światła to nic innego jak Ajah z powieści Jordana. Wczesny Rand Al'Thor to prawie kalka Richarda z pierwszych tomów.

Jak skończycie serie Goodkinda to polecam sprawdzić serie Jordana

Sługa Darken Rahla

Książka ma swoje lepsze i słabsze momenty, ale generalnie czyta się dobrze. Denerwujące są tylko naprawdę liczne literówki. Korektor jest od tego by sprawdzać takie podstawowe rzeczy, a w tym wypadku należałoby go przełożyć przez kolano i porządnie sprać. Dawno nie spotkałam się z tak irytującym przekładem. Zważywszy na to, że te książki które zakupiłam mają odnotowane że pochodzą z dodruku, to takie błędy powinny być dawno poprawione. Wyobrażacie sobie takie zdanie "powiedział Kahlan"? Takie rzeczy się mogą zdarzyć w pracach domowych z polskiego w podstawówce, ale nie w książkach.